Wydarzenia

Kolejne starcie z medalistkami | Ekstraliga

2021-09-11 06:00:00
Przed przerwą na mecze narodowych reprezentacji piłkarki Śląska Wrocław rozegrają jeszcze jeden trudny mecz. Podopieczne Piotra Jagieły zmierzą się z kolejnym medalistą poprzedniego sezonu - po mistrzyniach z Sosnowca i wicemistrzyniach z Łodzi, teraz przyszła pora na pojedynek z brązowymi medalistkami, czyli Górnikiem Łęczna. Początek spotkania w sobotę - 11 września - o godzinie 12:25.
Przed przerwą na mecze narodowych reprezentacji piłkarki Śląska Wrocław rozegrają jeszcze jeden trudny mecz. Podopieczne Piotra Jagieły zmierzą się z kolejnym medalistą poprzedniego sezonu - po mistrzyniach z Sosnowca i wicemistrzyniach z Łodzi, teraz przyszła pora na pojedynek z brązowymi medalistkami, czyli Górnikiem Łęczna. Początek spotkania w sobotę - 11 września - o godzinie 12:25.
 
Początek sezonu w wykonaniu Śląska Wrocław najlepszy nie jest, bo w czterech meczach WKS zwyciężył tylko raz. W potyczkach z UKS SMS-em Łódź, Czarnymi Sosnowiec i Medykiem Konin wrocławianki musiały uznać wyższość rywalek, choć niejednokrotnie gra była o wiele lepsza niż końcowy wynik. Dobitnym tego przykładem był zeszłotygodniowy mecz z mistrzyniami Polski, w trakcie którego dwukrotnie brakowało dosłownie centymetrów, by zdobyć gola i odmienić losy rywalizacji.
 
To już jednak historia. Wrocławianki już raz z delegacji wróciły z kompletem punktów, kiedy pokonały Rekord Bielsko-Biała, teraz znów chcą wrócić z tarczą. Zadanie to łatwe nie będzie, bo Górnik Łęczna jest jednym z najskuteczniejszych zespołów w lidze, zalicza się do czołówki, ale nie jest już niepokonany na własnym terenie. Przed dwoma tygodniami niespodziankę sprawiły piłkarki AZS UJ Kraków, które wygrały w Łęcznej 2:1.
 
- Śląsk Wrocław przed startem sezonu na pewno zgłaszał aspiracje do gry o najwyższe cele. Początek wrocławianki mają co prawda dosyć trudny, zarówno pod względem rywali, z jakimi się mierzą, jak i pod kątem punktowym, ale nie zmienia to faktu, że nie będzie to dla nas łatwe starcie. To drużyna, która stwarza sporo sytuacji bramkowych, ale ma swoje deficyty, które przeanalizowaliśmy. Będziemy chcieli to wykorzystać - mówi trener Górnika, Robert Makarewicz w rozmowie z oficjalną stroną klubu z Łęcznej.
 
Oprócz wpadki z Akademiczkami, łęcznianki pozostają niemal nieomylne. Należy jednak dodać, że mierzyły się do tej pory raczej z zespołami z niższej ligowej półki (wyjazdowe zwycięstwa 4:1 z Olimpią Szczecin i 4:0 z APLG Gdańsk), a poważniejszym wyzwaniem było starcie z GKS-em Katowice. I ten sprawdzian Górnik zdał pozytywnie, bowiem pewnie wygrał 2:0.
 
W poprzednim sezonie wrocławianki potrafiły zapunktować w Łęcznej. W wyjazdowym starciu z Górnikiem Śląsk zremisował 1:1 po bramce w samej końcówce Mai Jurczenko, natomiast we Wrocławiu - w meczu rozgrywanym na stadionie przy Oporowskiej - Górnik wygrał aż 7:0. I również za tamto spotkanie podopieczne Piotra Jagieły chciałyby się zrehabilitować.
 
W tym sezonie rozgrywki Ekstraligi Kobiet są bezkompromisowe - w 23 spotkaniach nie padł żaden remis. Chociaż na taki rezultat w Łęcznej niespecjalnie moglibyśmy narzekać. Początek spotkania w sobotę - 11 września - o godzinie 12:25, transmisja na antenie TVP Sport.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Dawid Antecki

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław