Wydarzenia

Sparingi #UMAGica: Dinamo Zagrzeb

2024-01-17 01:00:00
W środę piłkarze Śląska Wrocław będą mogli zakończyć odliczanie do pierwszego meczu w 2024 roku. Czwartego dnia zgrupowania w Umag podopieczni Jacka Magiery zmierzą się z klubem doskonale znanym kibicom w całej Europie – Dinamem Zagrzeb. O dyspozycji mistrzów kraju, największych gwiazdach zespołu oraz ciekawym wyścigu o triumf w chorwackich rozgrywkach rozmawiamy z Marko Silovem z Index.hr, wiodącego portalu informacyjno-sportowego.

Zespół ze stolicy Chorwacji w tym roku nie dominuje krajowych rozgrywek tak mocno jak zazwyczaj. Na koniec roku ekipa Sergeja Jakirovicia uplasowała się na trzecim miejscu. Co prawda, zagrzebianie mają rozegrane o dwa spotkania mniej od prowadzącego Hajduka Split, jednak wszystko wskazuje na to, że zdobycie tytułu w tym roku nie będzie dla Dinama łatwą sprawą.

- To był jak dotąd rozczarowujący sezon dla Dinama. Wyniki same w sobie wyglądają na akceptowalne, ponieważ drużyna jest praktycznie o jeden punkt od Hajduka, jest w grze o Puchar Chorwacji, przeszła przez grupę Ligi Konferencji i ponownie zagra w fazie pucharowej europejskich rozgrywek. Jednak w ciągu ostatnich 20 lat Dinamo wyznaczyło sobie niezwykle wysokie standardy, według których są teraz oceniani, a różnica finansowa między nimi a resztą ligi jest zbyt duża, aby mogli zadowolić się walką o pierwsze miejsce zamiast przekonującym prowadzeniem. Ponadto nie udało im się zakwalifikować do Ligi Mistrzów, co było celem klubu, a następnie wejść do grupy Ligi Europy. Jakość w tym zespole jednak jest i spodziewam się, że po przerwie (liga chorwacka rozpoczyna rundę pod koniec stycznia – dop.red.) będą znacznie mocniejsi i bardziej konsekwentni – mówi Marko Silov.

Ciekawy wyścig o tytuł

Sezon 2023/2024 w Chorwacji śmiało można nazwać najciekawszym od lat. Chorwaccy kibice w końcu mogą ekscytować się wyścigiem o pierwsze miejsce, a nie tym z jak dużą przewagą Dinamo sięgnie po tytuł. Poza wspomnianymi dwoma zespołami liczy się także klub z Rijeki.

- Dynamo z pewnością nadal jest faworytem, ale pozostałe drużyny są bliżej niż wcześniej pod względem gry i wyników. Hajduk w ostatnich trzech latach bardzo się podniósł po czasie stagnacji i bardzo słabych wyników. W ostatnich dwóch sezonach dwukrotnie wygrali Puchar Chorwacji i wydaje się, że są teraz gotowi poważnie rywalizować o tytuł do końca. Oprócz Dinama, Rijeka jest jedyną drużyną, która zdobyła mistrzostwo w ostatnich 19 sezonach i, po dość burzliwym ostatnim roku, w tym sezonie stworzyli młody i ofensywny zespół, który gra ponad wszelkie oczekiwania. Co ciekawe, obecny trener Dinama, Sergej Jakirović, był trenerem Rijeki na początku tego sezonu, a następnie opuścił ich trzy dni przed meczem z Lille, aby przejąć Dinamo, co zostało uznane za dość kontrowersyjne posunięcie – tłumaczy realia chorwackiej piłki dziennikarz serwisu Index.hr.



Kłopoty w defensywie

Przez długą część obecnych rozgrywek zespół z Zagrzebia miał spory problem z grą obronną. Dinamo łatwo traciło bramki. Przez to sztab szkoleniowy często zmieniał skład oraz ustawienie. Końcówka roku wskazuje jednak na to, że problem został rozwiązany.

- Dinamo w tym sezonie bardzo często zmieniało zawodników i ustawienie w poszukiwaniu najlepszego rozwiązania. Ustabilizowali się dopiero pod koniec roku i nie stracili bramki w ostatnich pięciu meczach. Teraz z wypożyczenia wrócił młody stoper Moreno Živković. Sprowadzili też nowego lewego obrońcę Takuyę Ogiwarę z Japonii i oczekuje się, że zagrzebianie będą znacznie lepsi w defensywie. Zwłaszcza na lewej obronie, która była problematyczną pozycją dla Dynama od kilku sezonów. Często grał tam pomocnik Robert Ljubičić. Jeśli chodzi o ofensywę, Dynamo ma kilku klasowych graczy. Takich jak Bruno Petković i młody Martin Baturina, a nową gwiazdą klubu jest Takuro Kaneko, który świetnie gra na prawym skrzydle i był najskuteczniejszym i najbardziej konsekwentnym graczem Dinama w tym sezonie. Są w stanie stworzyć wiele okazji do zdobycia bramki, a jeśli Kaneko wyjdzie jeden na jednego z obrońcą, to obrońca ten będzie miał poważne kłopoty – analizuje nasz rozmówca.

Największe gwiazdy Dinama

W klubie mistrza Chorwacji kolejne kroki stawiało wielu zawodników doskonale znanych w całej piłkarskiej Europie. Nie tak dawno klub opuścili zawodnicy, którzy byli znaczącymi piłkarzami reprezentacji podczas mundialu w Katarze. W zespole wciąż nie brakuje jednak dużych nazwisk. O klasie zespołu świadczy chociażby fakt, że w serwisie Transfermarkt jest on wyceniany na ponad 70 milionów euro.

- Największym problemem Dinama w tym sezonie jest fakt, że Luka Ivanušec, Josip Šutalo i bramkarz Dominik Livaković opuścili ich w jednym momencie, a Mislav Oršić opuścił klub rok temu. To czterech zawodników reprezentacji Chorwacji, którzy odgrywali znaczące role w drużynie narodowej, a Dinamo nie mogło zrekompensować ich odejścia. Obecnie największą gwiazdą klubu jest Bruno Petković, który będzie poważnym kandydatem do roli pierwszego napastnika reprezentacji na EURO. Bruno to fenomenalny zawodnik, jeden z tych graczy, którzy wprawiają publiczność w trans i jest uwielbiany przez kibiców Dinama, ale także niezwykle szanowany przez fanów konkurencyjnych klubów. To wielki sukces, że latem podpisał nowy kontrakt z klubem, bo wiele mówiło się, że może odejść. Oprócz niego warto zwrócić uwagę na młodego Martina Baturinę, który niedawno również został członkiem kadry narodowej i dla którego latem spodziewany jest duży transfer do jednego z czołowych klubów w Europie – opowiada Marko Silov.



Choć mistrz Chorwacji jest klubem z dużą marką, to bardzo ceni sobie możliwość rozegrania gry kontrolnej ze Śląskiem Wrocław. Dla Dinama środowy sparing jest istotnym elementem przygotowań do nadchodzącej walki o obronę tytułu.

- Polska liga stale zyskuje na jakości, a obecna czołowa drużyna w lidze będzie z pewnością bardzo dobrym sprawdzianem dla Dinama w okresie przygotowawczym. Liga polska ma wszystko to, czego nie ma liga chorwacka, czyli wysoką oglądalność na stadionach i wysokiej jakości infrastrukturę. Z drugiej strony, Chorwacja ma niewyczerpaną bazę talentów, które odnoszą sukcesy pomimo złych warunków i dzięki doświadczeniu trenerów w młodszych kategoriach – podsumowuje dziennikarz Index.hr.

Podczas zgrupowania Wojskowi rozegrają również sparingi z Hajdukiem Split, NK Domzale oraz RB Salzburg. Po powrocie do Polski Śląsk zmierzy się natomiast z KKS-em Kalisz. Spotkanie Śląska Wrocław z Dinamem Zagrzeb odbędzie się w środę o godz. 14.00. Relacja live będzie dostępna na naszym koncie X.

Przypominamy, że w sprzedaży są już dostpęne bilety na pierwszy mecz WKS-u w rundzie wiosennej. Wejściówki na starcie z Pogonią Szczecin zakupicie TUTAJ.

Autor: Bartosz Rabenda, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław