Wydarzenia

#UMAGica - krajobraz po sparingu i włoska regeneracja

2024-01-21 23:00:00
Za piłkarzami Śląska drugi sparing w tym okresie przygotowawczym. Wrocławianie mierzyli się z wymagającym rywalem, jakim był Hajduk Split, a wynik (przegrana 1:3) nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. Po intensywnej sobocie kolejny dzień przeznaczony był na regenerację.
Najważniejszą informacją z punktu widzenia treningów jest to, że w Umag w ostatnich dniach zdecydowanie się rozpogodziło. Deszcz przeszkadzał wrocławianom podczas pierwszej gry kontrolnej z Dinamem Zagrzeb, przeszkadzał również podczas treningów. W piątek zamiast dwóch jednostek na boisku odbyła się jedna, na oddalonym o około siedem kilometrów od Umag obiekcie NK Petrovija.



Organizatorzy stanęli jednak na wysokości zadania, a dodatkowe bramki - potrzebne do części treningów - dostarczono... samochodem ciężarowym!



Drugi piątkowy trening to zajęcia na siłowni, a w sobotę przyszła pora na wspomniany już sparing z Hajdukiem Split. Deszcz co prawda ustąpił, ale we znaki wdawał się silny wiatr, który nie tylko potęgował uczucie zimna, ale również nieco przeszkadzał w grze, zwłaszcza przy posyłaniu długich piłek.

Warto zaznaczyć, że podczas meczu z Hajdukiem doszło do spotkania starych znajomych. Trener WKS-u, Jacek Magiera, miał okazję chwilę porozmawiać z Vadisem Odjidją-Ofoe. Panowie spotkali się w Legii Warszawa, z którą grali w Lidze Mistrzów.



- Czy gra się lepiej w deszczu czy w wietrze? Najlepiej bez jednego i drugiego, na swoim stadionie, przy dopingu swoich kibiców - podsumował zawodnik WKS-u, Patryk Klimala. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych dniach obozu pogoda będzie już wrocławianom dopisywać.



Sobota była intensywna nie tylko ze względu na sparing z Hajdukiem, ale również ze względu na dodatkowy trening, bo bezpośrednio po spotkaniu (a także częściowo w jego trakcie) na sąsiedniej płycie zawodnicy odbywali intensywną jednostkę. A wieczorem cały zespół spotkał się na drużynowej kolacji.

Niedziela upłynęła pod znakiem regeneracji po wymagającym okresie, a przed kolejnymi wyzwaniami. Sztab szkoleniowy zaplanował tylko jedną jednostkę treningową na popołudnie, a wcześniej piłkarze dostali czas na odpoczynek. Większość z nich postawiła na aktywny wypoczynek - spacery, grę w koszykówkę czy w tenisa ziemnego. Tradycyjnie już nie zabrakło morsowania, a część drużyny udała się na zagraniczną wyprawę - do włoskiego Triestu.



Tam mogli poznać zakątki uroczego włoskiego miasta, podziwiać piękne krajobrazy czy skosztować włoskiej kawy. Warto zaznaczyć, że z Triestu jest doskonały widok na włoskie Alpy. Górskie widoki są zresztą także dobrze widoczne na plaży w chorwackim Umag, gdzie wrocławianie przygotowują się do sezonu.







A od poniedziałku kolejny blok ciężkiej pracy. Na pierwszy dzień tygodnia zaplanowano dwie jednostki, a we wtorek odbędzie się kolejny sparing w tym okresie przygotowawczym, w którym Śląsk zmierzy się ze słoweńskim NK Domżale (początek godzina 11:00). Jak już zdążył przyzwyczaić sztab WKS-u z trenerem Jackiem Magierą na czele, dzień meczowy wcale nie oznacza braku treningu. Piłkarzy czeka więc ogrom pracy.



Przypomnijmy, że liderzy PKO BP Ekstraklasy w Umag zostaną do czwartku, a tego dnia wyruszą w podróż do Austrii. Zatrzymają się w Salzburgu, gdzie po dwóch dniach treningów zmierzą się z miejscowym RB. Po czwartym sparingu w tym okresie przygotowawczym Śląsk wyruszy w podróż do Wrocławia.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Krystyna Pączkowska, Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław