Wydarzenia

Wielka gra o puchar | Piłka Kobiet

2024-05-19 08:00:00
Przed zawodniczkami Śląska Wrocław bezsprzecznie najważniejszy mecz w sezonie. Podopieczne trenera Piotra Jagieły w Lublinie zmierzą się z GKS-em Katowice, a stawką tego starcia jest zwycięstwo w Orlen Pucharze Polski Kobiet. Początek meczu o godzinie 13:00.
Droga Śląska do finału nie była prosta, choć bez wątpienia szczęście sprzyjało wrocławiankom. Już na pierwszym etapie, w starciu z rezerwami Czarnych Sosnowiec, czekała je nieprzyjemna niespodzianka w postaci dogrywki. Po 120 minutach ostatecznie WKS zwyciężył 3:1, a wszystkie bramki na swoim koncie zapisała Oliwia Związek. W kolejnej rundzie - 1/16 finału - Śląsk wygrał w Radomiu z miejscowym HydroTruckiem 3:0, choć po 45 minutach był bezbramkowy remis.

1/8 finału to pewne zwycięstwo nad liderem grupy północnej II ligi, czyli Juna Trans Stare Oborzyska, a kolejnym krokiem było wyeliminowali lidera I ligi, czyli Resovii Rzeszów. W półfinałowym starciu podopieczne trenera Piotra Jagieły mierzyły się z AP Orlenem Gdańsk (2:1), a teraz czas na przeciwnika z najwyższej możliwej ligowej półki - mistrza Polski, który zmierza po kolejny tytuł, czyli GKS Katowice.

- Jeśli chce się wygrać Puchar Polski, to gra się z najlepszymi, na tym etapie nie ma słabych przeciwników. Gramy z zespołem, który ma wiele dobrych zawodniczek, ale my też mamy świetne piłkarki. Jesteśmy w dobrej formie i będziemy chcieli potwierdzić to w finale - podkreśla szkoleniowiec WKS-u, Piotr Jagieła.

GKS to lider Orlen Ekstraligi Kobiet i ma dużą szansę na dublet, czyli zwycięstwo w Pucharze Polski i w lidze. Śląsk to jednak bardzo niewygodny dla Gieksy rywal i lubi trochę pokrzyżować jej szyki. Tak było w poprzednim sezonie, kiedy piłkarki WKS-u pokonując GKS odłożyły w czasie koronację i fetę mistrzowską.

W szeregach Śląska znajdziemy piłkarki, które miały doświadczenia z finałem Pucharu Polski, a Julia Maskiewicz nawet zdobyła to trofeum w 2019 roku. - Miałam tę przyjemność zdobyć Puchar Polski i mam ogromną nadzieję, że teraz cały nasz zespół będzie miał możliwość wzniesienia tego trofeum. Do Lublina jedziemy po zwycięstwo, by zdobyć coś porządnego i pokazać, że jesteśmy silną drużyną - mówi piłkarka.

Katowiczanki w drodze do finału musiały pokonać niemal samych ekstraligowych rywali - najpierw pokonały Ślęzę Wrocław (4:1), następnie Pogoń Szczecin (4:1), Rekord Bielsko-Biała (5:1), Górnika Łęczna (2:1) i SMS Łódź (1:0). Teraz mają "chrapkę" na kolejny pucharowy triumf.

Faworytem spotkania będzie GKS, choć wrocławianki zapowiadają walkę i chcą wykorzystać doświadczenie zebrane przed dwoma laty. Wówczas w finale otrzymały bolesną lekcję futbolu, przegrywając z Czarnymi Sosnowiec 0:4. Teraz ma być jednak inaczej.

Początek starcia w niedzielę, 19 maja, o godzinie 13:00 na Arenie Lublin. Transmisja w TVP Sport.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław