Śląsk II: Pechowy remis na początek sezonu

AKADEMIA
06/08/2023 • 19:30

Piłkarze Śląska II Wrocław zremisowali z Rekordem Bielsko-Biała 2:2 w pierwszym meczu sezonu 2023/2024. Bardzo dużo działo się w doliczonym czasie gry - przy stanie 2:1 dla WKS-u najpierw wrocławski bramkarz obronił rzut karny, ale kilka chwil później miejscowi i tak doprowadzili do remisu.

Trudno było jednoznacznie wskazywać faworyta niedzielnego starcia. Bielszczanie w poprzednim sezonie zajęli trzecie miejsce w lidze i mają aspiracje do awansu do 2. Ligi. Śląsk natomiast jest spadkowiczem z tego poziomu rozgrywkowego i najpewniej chciałby tam jak najszybciej wrócić.

Początek spotkania należał do miejscowych, któraz raz za razem zatrudniali Mateusza Górskiego. Debiutujący w zielono-biało-czerwonych barwach zawodnik spisywał się bez zarzutu do 23. minuty. Wtedy to doświadczony piłkarz Rekordu - Tomasz Nowak - mając trochę miejsca przed polem karnym nie zastanawiał się długo i oddał mocny i precyzyjny strzał. Futbolówka wpadła do bramki obok interweniującego golkipera WKS-u.

Na odpowiedź Śląska nie trzeba było długo czekać. Zaraz po wznowieniu gry piłkę w polu karnym otrzymał Jakub Jezierski, mocno uderzył z ostrego kąta i choć bramkarz Rekordu odbił piłkę, to dopadł do niej Jehor Sharabura i z bliska wpakował ją do bramki. Kilka minut później Śląsk zadał kolejny cios - strzelec pierwszego gola uderzył z dystansu, bielski golkiper znów odbił futbolówkę przed siebie, tym razem pod nogi Kacpra Zaborskiego, który wyprowadził rezerwy WKS-u na prowadzenie.

Nowy napastnik Śląska II jeszcze przed przerwą mógł znów wpisać się na listę strzelców, ale piłka po jego uderzeniu głową zatrzymała się na poprzeczce. Po 45 minutach Śląsk prowadził 2:1.

W drugiej połowie zawodnicy Rekordu dążyli do zdobycia wyrównującego gola, Śląsk natomiast chciał obronić skromne, ale bardzo istotne prowadzenie. Wszystko, co najciekawsze po zmianie stron zadziało się już w doliczonym czasie gry. Najpierw po kolejnym rzucie rożnym dla bielszczan przypadkowo ręką w polu karnym zagrał Hubert Muszyński, wobec czego arbiter wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Tomasz Nowak i... nie strzelił gola, bo kapitalną interwencją popisał się Mateusz Górski.

Niestety dla WKS-u, kilka chwil później miejscowi i tak wyrównali. Po kolejnym stałym fragmencie gry w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Daniel Świderski, który z bliska wpakował piłkę do siatki.

Ostatecznie Śląsk II zremisował z Rekordem Bielsko-Biała 2:2 po całkiem niezłym meczu. Już za tydzień - w niedzielę, 13 sierpnia - inauguracja rozgrywek III ligi we Wrocławiu. Podopieczni Michała Hetela zmierzą się na stadionie przy ulicy Oporowskiej z Cariną Gubin. Początek tego spotkania o godzinie 14:00.


Rekord Bielsko-Biała - Śląsk II Wrocław 2:2 (1:2)

Bramki:
1:0 Tomasz Nowak 23'
1:1 Jehor Sharabura 24'
1:2 Kacper Zaborski 33'
2:2 Daniel Świderski 90'

Rekord: Szumera - Kareta, Pańkowski, Walaszek (82' Idzik), Kasprzak, Wyroba (82' Madzia), Nowak, Kempny (73' Bogunia), Iwanek (61' Kamiński), Waluś (73' Twarkowski), Świderski.
Śląsk: Górski - Lizakowski, Muszyński, Stawny, Wypart, Hyjek, SHarabura (63' Maruszak), Jezierski (76' Gryglak), Wojtczak (63' Wołczek), Matuszewski (76' Lutostański), Zaborski (82' Bednarczyk).

żółta kartka: Górski.

Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek