Czas na przełamanie

I DRUŻYNA
28/04/2023 • 17:00

W ramach 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław zagra na Tarczyński Arena z Radomiakiem Radom. Początek spotkania już w tę niedzielę o godzinie 12:30.

Śląsk Wrocław po 29 spotkaniach zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 31 punktów. Bilans „Wojskowych” prezentuje się następująco: siedem zwycięstw, dziesięć remisów oraz dwanaście porażek. Potencjalna wygrana w niedzielę może pozwolić wrocławianom osiągnąć cel, jakim jest opuszczenie strefy spadkowej. 
 
W ostatnim spotkaniu powrót na ławkę trenerską zaliczył Jacek Magiera. Śląsk Wrocław ostatecznie poległ w Zabrzu z Górnikiem 0:2 i to bez wątpienia rozczarowujący rezultat, ale w grze WKS-u pojawiło się kilka pozytywów. Na pewno poprawie uległa konstrukcja akcji. Widać było to chociażby po lewej stronie, gdzie Dennis Jastrzembski kilkukrotnie otwierał przestrzeń Łukaszowi Bejgerowi, którzy dzięki temu w pierwszej połowie miał naprawdę dobrą okazję na zdobycie bramki. Niestety ostatecznie z Zabrze wyjechaliśmy bez punktów i bez zdobytej bramki. W związku z tym trzeba otwarcie powiedzieć, że niedzielne spotkanie może okazać się kluczowe w kontekście pozostania w PKO BP Ekstraklasie. Jacek Magiera nie ma wątpliwości, że to zadanie może okazać się o wiele trudniejsze bez wsparcia kibiców. 
 
- Są mecze, które wygrywa się głównie dzięki kibicom. Wrocław musi być zjednoczony, ale kompletnie się nie dziwie, że wiele osób jest rozgoryczonych. Na meczu Górnika była pełna frekwencja i każde dobre zagranie było nagradzane dopingiem. Zachęcam, by wszyscy w niedzielę się wszyscy zjawili na Tarczyński Arena. 12:30 to idealna pora. Można wygrać mecz, a później zająć się swoimi sprawami, na przykład udać się wieczorem na kolację – mówił szkoleniowiec WKS-u tuż na pomeczowej konferencji prasowej. 
 
Kwestia utrzymania wciąż jest otwarta. Drużyna też pragnie zmazać plamę za porażkę z Radomiakiem w rundzie jesiennej i z pewnością jest zmotywowana do walki o pełną pulę. Wiele też będzie zależeć od postawy Johna Yeboaha, który w tym sezonie jest kluczową postacią całego zespołu i strzelił już kilka ważnych bramek. O bramkę również można być spokojnym, gdyż Rafał Leszczyński zrobi, co może, by zachować czyste konto. 
 
Przed nami niezwykle ważne spotkanie, w którym mocno wierzymy w przełamanie. Nie będzie to jednak możliwe bez waszego nieocenionego wsparcia. Niedziela, godzina 12:30 – widzimy się na Tarczyński Arena.  BILETY KUPISZ TUTAJ
 

Autor: Marek Wadas, Fot. Krystyna Pączkowska