Klaudia Adamek: Bardzo chciałam pomóc zespołowi | Piłka Kobiet

KOBIETY
27/04/2023 • 12:00

Klaudia Adamek w ostatnim sparingu przed startem rundy wiosennej doznała kontuzji kolana. Szczęśliwie uraz wykluczył ją z gry "tylko" na około dwa miesiące i wróciła na boisko już w ostatnim spotkaniu w Sosnowcu. Wróciła na piętnaście minut i strzeliła honorowego gola dla Śląska. - Strzelona bramka cieszy, ale wolałabym drużynowe zwycięstwo - przyznaje napastniczka WKS-u.

Klaudia Adamek: Na szczęście w moim przypadku nie potwierdziły się najgorsze diagnozy i przerwa trwała krócej, ale i tak te dwa miesiące bez gry mocno dały się we znaki. Ciężko było wrócić na boisko, szczególnie, że dopiero jestem w pełnym treningu od dwóch tygodni. Bardzo jednak chciałam wrócić i pomóc zespołowi, choć oczywiście do wszystkiego trzeba było podejść z rozwagą i nie przyspieszać rehabilitacji.

Cieszę się, że otrzymałam szansę od sztabu i mam nadzieję, że ją wykorzystałam. Strzelona bramka cieszy, ale wolałabym drużynowe zwycięstwo. Szkoda tego meczu, bo założenia były inne, trochę inaczej miało to wyglądać, ale niestety nie wszystko poszło po naszej myśli. Taka jest piłka i nic z tym nie zrobimy. Trzeba wyciągnąć wnioski i powalczyć o komplet punktów w najbliższym meczu w Koninie.

Trochę błędów się wkradło w naszą grę, ale będziemy to korygować, żeby to się nie potwarzało i jestem przekonana, że w kolejnych meczach nasza gra będzie wyglądała zdecydowanie lepiej.

Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek