Obozowy rytm dnia - codzienny plan Śląska

I DRUŻYNA
26/06/2015 • 12:00

Czasu na przygotowania do nowego sezonu jest niewiele, więc każda chwila na obozie w Trzebnicy musi być dokładnie zaplanowana. Jak wygląda harmonogram codziennej pracy na zgrupowaniu piłkarzy Śląska Wrocław.

Doba dzieli się na 24 godziny, lecz to zbyt prosty podział, gdy trzeba ten czas wykorzystać do maksymalnego i jak najlepszego przygotowania się do trudów nadchodzącego sezonu. Harmonogram piłkarzy Śląska Wrocław został więc podzielony na kilka części, które wyznaczają ich rytm dnia na obozie w Trzebnicy. Dzień zielono-biało-czerwonych zaczyna się w granicach godz. 8, gdy w hotelowej restauracji zawodnicy jedzą śniadanie. Pierwszy posiłek Trójkolorowi zjadają ze sporą dowolnością - każdy ma prawo przyjść na niego o pasującej mu porze, ale tak, żeby zdążyć na kolejny punkt w harmonogramie.

 

Jest nim wyjazd na trening zaplanowany na 9:45. Wtedy to podopieczni Tadeusza Pawłowskiego z całym potrzebnym sprzętem pakują się do autokaru i udają się na zajęcia zaczynające się punktualnie o godz. 10. W czasie obozu przygotowawczego zielono-biało-czerwoni trenują na trzebnickim stadionie, lecz również korzystają z pobliskiej siłowni, na której sztab szkoleniowy dba o ich odpowiednie przygotowanie.

 

Po powrocie z zajęć gracze Śląska Wrocław mają chwilę wolnego czasu, który poświęcają na przygotowanie się do obiadu. Ten posiłek zaplanowany jest na godz. 13 i tu już każdy musi zjawić się punktualnie. Drużyna zaczyna obiad wspólnie i tak samo wstaje od stołu, gdy wszyscy zdążą już zjeść.

 

Przed następnym treningiem zielono-biało-czerwoni mają kilka chwil na regenerację, które przerwane są jedynie podwieczorkiem. Drugi blok zajęć zaczynają o 16:30, a 15 minut przed startem zbierają się ponownie przed hotelem na autokarowy wyjazd.

 

Po powrocie do hotelu z drugiego treningu zaplanowana jest odnowa biologiczna w pobliskim centrum wodnym. Trójkolorowi mają przeznaczoną na nią 45 minut, po których ponownie wracają do hotelu i przygotowują się do kolacji. Ostatni posiłek formalnie kończy dzień graczy i sztabu szkoleniowego. Po nim przedstawiciele WKS-u mają zazwyczaj czas wolny aż do ciszy nocnej.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska