Samiec-Talar: Był to mecz dwóch różnych połów

I DRUŻYNA
03/12/2023 • 20:50

Drużynę Śląska Wrocław i Rakowa Częstochowa pogodził remis. Jedynym strzelcem bramki w zespole Trójkolorowych był Piotr Samiec-Talar, z którym porozmawialiśmy po meczu.

Samiec-Talar: Z pewnością był to mecz dwóch różnych połów. Graliśmy z bardzo dobrym zespołem. Wyszliśmy na ten mecz z chęcią zdobycia trzech punktów, udało zdobyć się jeden, ale bardzo go szanujemy. Myślimy optymistycznie, patrząc na przyszłe spotkania. 

 

W przerwie wprowadziliśmy parę korekt, przede wszystkim w wyższym pressingu, czy w niskiej obronie oraz wyprowadzaniu kontrataków. Właśnie z tego względu druga połowa wyglądała inaczej.

 

Po przyjęciu piłki widziałem, że Kovacević wyszedł trochę wyżej. Zobaczyłem, że jest miejsce do oddania strzału i cieszę się, że udało się strzelić gola i pomóc drużynie. 

 

Na pewno grało się ciężej, ale boisko jest takie samo dla obu zespołów. Cieszmy się, że mogliśmy rozegrać to spotkanie w takich warunkach, jakie były, bo po wczorajszych i dzisiejszych opadach śniegu boisko wyglądało dobrze.

 

Kibice bardzo dużo dodają. Przede wszystkim w tych ciężkich momentach, kiedy w pierwszej połowie nasza gra nie wyglądała tak, jak powinna, kiedy to Raków grał w piłkę. W takich momentach doping kibiców nas niesie. Później wyszliśmy na drugą połowę, kibice są za nami i to również pomaga.

Autor: Kacper Karolczyk, Fot. Krystyna Pączkowska