U15: Remis w pierwszym półfinale

AKADEMIA
10/06/2023 • 14:00

Piłkarze Śląska Wrocław zremisowali 1:1 ze Stalą Rzeszów w pierwszym spotkaniu półfinałowym Centralnej Ligi Juniorów U15. Podopieczni Pawła Dziakowicza objęli prowadzenie po golu Oliviera Siniawskiego, a rywale wyrównali po trafieniu bezpośrednio z rzutu wolnego Huberta Kędziory. Rewanż odbędzie się w najbliższą środę - 14 czerwca - w Rzeszowie.

Sobotnie starcie nie miało zdecydowanego faworyta, bowiem mierzyły się dwa wyrównane zespoły, które w tym roku jeszcze nie zaznały smaku porażki. W rozgrywkach grupowych lepiej radził sobie Śląsk, który w czternastu spotkaniach wygrał dwanaście razy i dwukrotnie remisował. Rzeszowianie natomiast w czternastu ligowych potyczkach odnieśli dziewięć zwycięstw i pięć razy dzielili się z rywalami punktami. Wrocławianie mogli pochwalić się lepszym atakiem (61 goli strzelonych przy 41 bramkach Stali), ale to rywale mieli szczelniejszą defensywę (10 bramek straconych - Śląsk piętnasćie).
 
Początek spotkania był dość wyrównany, choć z biegiem czasu to przyjezdni zaczęli przeważać. Bramkarz WKS-u, Tomasz Pytlak, kilkukrotnie musiał wykazać się swoimi umiejętnościami i spisywał się bez zarzutu. Śląsk się mądrze bronił, a wkrótce przeszedł także do ofensywy. Wrocławianie raz za razem atakowali bramkę Stali, jednak znakomicie między słupkami prezentował się Olaf Nowak.

Ostatnie minuty należały do zawodników trenera Dziakowicza, a swoją przewagę udokumentowali w 34 minucie, kiedy to akcję z lewej flanki i dośrodkowanie Szywały wykorzystał strzałem z kilku metrów Olivier Siniawski. W efekcie na przerwę młodzi wrocławianie schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

Druga połowa zaczęła się od akcji gości, którzy wyrównali wynik 5 minut po rozpoczęciu gry. Stal miała rzut wolny przez polem karnym Pytlaka, do piłki podszedł Hubert Kędziora i po rykoszecie trafił do siatki WKS-u. Chwilę poźniej groźnym strzałem po zejściu z lewego skrzydła popisał się Igor Polak, na szczęście dla wrocławian futbolówka nieznacznie minęła słupek.

Mecz się znacznie otworzył i obie strony szukały okazji do wyjścia na prowadzenie, Śląsk był tego najbliżej po atakach wykańczanych przez Ciućkę i Szywałę, jednak za każdym razem na posterunku stał Nowak. Ostatecznie mecz zakończył się remisem i nie ma faworyta przed środowym pojedynkiem w Rzeszowie.

Śląsk Wrocław - Stal Rzeszów 1:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Olivier Siniawski 34'
1:1 Hubert Kędziora 45'

Śląsk Wrocław: Pytlak - Wlazło, Kaszub, Cegliński, Korzeniowski, Wąsala, Ciućka, Gajewski, Rostek, Szywała, Siniawski
Stal Rzeszów: Nowak - Sonntag, M. Leniart, Polak, Kędziora, Tarkowski, Węgrzyn, H. Lenniart, Zieja, Słowik, Biejwas

Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek