Z wizytą u beniaminka | Piłka Kobiet
Z wizytą u beniaminka | Piłka Kobiet
KOBIETY
10/09/2022 • 07:00Piłkarki Śląska Wrocław wracają do ligowej gry po przerwie na mecze narodowych reprezentacji. W 4. kolejce Ekstraligi Kobiet zmierzą się na wyjeździe z HydroTruckiem Radom. Początek spotkania w sobotę (10 września) o godzinie 12:00.
Trzy mecze, trzy przegrane, zero goli strzelonych, szesnaście straconych - tak do tej pory prezentują się liczby najbliższego rywala WKS-u. Choć radomianki względnie niedawno występowały w najwyższej klasie rozgrywkowej (pożegnały się z nią po sezonie 2017/2018), to po powrocie muszą zapłacić "frycowe".
Trzeba jednak zaznaczyć, że HydroTruck nie ma łatwego terminarza, bo w pierwszych trzech kolejkach mierzył się z dwoma drużynami z czołówki - Czarnymi Sosnowiec i SMS-em Łódź. Z drugiej strony wysoka porażka z innym z beniaminków, Pogonią Tczew, może być co najmniej niepokojąca.
Piłkarki Śląska przystępują do tego spotkania po dwóch zwycięstwach z rzedu. Podopiecze Piotra Jagieły w ostatnich dwóch kolejkach wywalczyły komplet punktów, ale na własne życzenie serwowały sobie "nerwówkę". W starciu z AP Orlenem Gdańsk prowadziły 2:0, ale na 10 minut przed końcem po prostym błędzie indywidualnym straciły bramkę kontaktową. W potyczce ze Sportisem było bardzo podobnie - pewne prowadzenie dwoma golami, błąd w 90. minucie, trafienie dla przeciwniczek i niepotrzebne drżenie o wynik do końcowego gwizdka.
- Pod względem realizacji założeń na mecz jest jeszcze wiele do poprawy, bo przy prowadzeniu po pierwszej połowie na własne życzenie traciliśmy kontrolę nad meczem z Orlenem czy Sportisem. Właśnie o to, jako sztab, mieliśmy najwięcej zastrzeżeń do siebie i zespołu - ocenia szkoleniowiec WKS-u, Piotr Jagieła.
O ile z gry ofensywnej można być zadowolonym, o tyle dużo do poprawy jest w defensywie. Wrocławianki w trzech meczach straciły pięć goli i ani razu nie zachowały jeszcze czystego konta. Czy ta sztuka uda się z teoretycznie słabszym rywalem?
- Czy to zespół słabszy czy nie, to nie jest istotne, bo w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Poza tym chcemy skupiać się na sobie, bo jeśli my zagramy dobre spotkanie, będziemy panować nad emocjami i będziemy skupieni od pierwszej do ostatniej doliczonej minuty, wtedy będę spokojny o wynik. Interesuje nas każde kolejne spotkanie, bo w każdym meczu chcemy grać i będziemy grać o zwycięstwo - dodaje trener Śląska.
Początek spotkania w sobotę - 10 września - o godzinie 12:00.
Trzeba jednak zaznaczyć, że HydroTruck nie ma łatwego terminarza, bo w pierwszych trzech kolejkach mierzył się z dwoma drużynami z czołówki - Czarnymi Sosnowiec i SMS-em Łódź. Z drugiej strony wysoka porażka z innym z beniaminków, Pogonią Tczew, może być co najmniej niepokojąca.
Piłkarki Śląska przystępują do tego spotkania po dwóch zwycięstwach z rzedu. Podopiecze Piotra Jagieły w ostatnich dwóch kolejkach wywalczyły komplet punktów, ale na własne życzenie serwowały sobie "nerwówkę". W starciu z AP Orlenem Gdańsk prowadziły 2:0, ale na 10 minut przed końcem po prostym błędzie indywidualnym straciły bramkę kontaktową. W potyczce ze Sportisem było bardzo podobnie - pewne prowadzenie dwoma golami, błąd w 90. minucie, trafienie dla przeciwniczek i niepotrzebne drżenie o wynik do końcowego gwizdka.
- Pod względem realizacji założeń na mecz jest jeszcze wiele do poprawy, bo przy prowadzeniu po pierwszej połowie na własne życzenie traciliśmy kontrolę nad meczem z Orlenem czy Sportisem. Właśnie o to, jako sztab, mieliśmy najwięcej zastrzeżeń do siebie i zespołu - ocenia szkoleniowiec WKS-u, Piotr Jagieła.
O ile z gry ofensywnej można być zadowolonym, o tyle dużo do poprawy jest w defensywie. Wrocławianki w trzech meczach straciły pięć goli i ani razu nie zachowały jeszcze czystego konta. Czy ta sztuka uda się z teoretycznie słabszym rywalem?
- Czy to zespół słabszy czy nie, to nie jest istotne, bo w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Poza tym chcemy skupiać się na sobie, bo jeśli my zagramy dobre spotkanie, będziemy panować nad emocjami i będziemy skupieni od pierwszej do ostatniej doliczonej minuty, wtedy będę spokojny o wynik. Interesuje nas każde kolejne spotkanie, bo w każdym meczu chcemy grać i będziemy grać o zwycięstwo - dodaje trener Śląska.
Początek spotkania w sobotę - 10 września - o godzinie 12:00.
Autor: Paweł Prochowski, Fot. Adriana Ficek