Zapowiedź 15. kolejki Ekstraklasy

I DRUŻYNA
06/11/2015 • 12:30

Po tym weekendzie przekroczymy półmetek zmagań o awans do grupy mistrzowskiej Ekstraklasy. Kto zostanie mistrzem pierwszej części sezonu już wiemy, ale jak sytuacja będzie wyglądała na innych miejscach? Sprawdzamy to przy okazji naszej zapowiedzi 15. serii gier w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Ostatnia kolejka pierwszej części sezonu Ekstraklasy rozpocznie się od pojedynków krakowsko-dolnośląskich. Na pierwszy ogień fani najwyższej piłkarskiej klasy rozgrywkowej w Polsce zwrócą swój wzrok w kierunku Lubina, w którym Zagłębie będzie podejmowało Wisłę Kraków. Miedziowi nie zaznali smaku zwycięstwa już od 6 spotkań z rzędu, dodatkowo zaliczając dwie następujące po sobie porażki z Lechem Poznań i Piastem Gliwice. Biała Gwiazda z kolei jest niesamowicie chimeryczna i potrafi rozegrać spotkanie porywające (jak z Jagiellonią lub Podbeskidziem), jak i przeraźliwie nudne (bezbramkowe remisy z Ruchem i Termaliką). Obydwa zespoły jak na razie zanotowały po 4 zwycięstwa, a najczęściej w skali minionych 14 kolejek... remisowały (Wisła - 8, Zagłębie - 6). Czeka nas więc podział punktów?

 

O 20:30 piątkowego wieczoru obejrzymy za to mecz Cracovii ze Śląskiem Wrocław. Przed startem bieżącej kampanii piłkarscy eksperci szybciej upatrywaliby faworyta wśród Wojskowych i chętnie odwróciliby miejsca, które obecnie zajmują obydwie drużyny. Jednak to Cracovia plasuje się w czołówce (4. miejsce w tabeli), a Śląsk niebezpiecznie blisko dna (miejsce 14.), a to odwraca wszystko do góry nogami i sprawia, że częściej w kontekście zwycięstwa mówi się o zespole Pasów. Piłkarze WKS-u mają jednak dodatkowy bodziec przed tym pojedynkiem w fakcie jubileuszu swojego trenera. Tadeusz Pawłowski poprowadzi zielono-biało-czerwonych po raz setny z ławki trenerskiej i z pewnością wygrana w Krakowie znakomicie uświetniłaby święto szkoleniowca.

 

Pierwszym pojedynkiem w sobotę będzie mecz beniaminka z Niecieczy z bielskim Podbeskidziem. Gracze Termaliki przed tygodniem sprawili sporą niespodziankę wygrywając na wyjeździe w Kielcach i z pewnością pierwszą część sezonu będą chcieli zakończyć równie efektywnie, zwłaszcza że w roli gospodarza jak na razie przegrali tylko jedno spotkanie. Smaczku temu spotkaniu dodaje również fakt, że podopieczni Roberta Podolińskiego, choć u siebie smaku zwycięstwa jeszcze nie zaznali, to na wyjazdach zwyciężali trzykrotnie. Warunki do sięgnięcia po trzy punkty sprzyjają jednym i drugim, jak więc będzie na boisku?

 

Następnie przeniesiemy się do Chorzowa, w którym Ruch zmierzy się z Lechią Gdańsk. Niebiescy w spotkaniach z drużynami spod znaku TKWM radzą sobie bardzo dobrze. Przed własną publicznością ograli Śląsk i na wyjeździe bezbramkowo zremisowali z Wisła. Czy teraz dołożą do tego porażkę w starciu z biało-zielonymi? Gdańszczanie z pewnością chcą się odkuć po znacznej przegranej w meczu z warszawską Legią i scenariusz z ich wygraną jest dość realny.

 

Ostatni mecz soboto to starcie Jagiellonii Białystok z Piastem Gliwice. Media donosiły, że aktualny lider Ekstraklasy może wpaść w kryzys, lecz Piastunki w meczu przed tygodniem udowodniły, że straty punktów były dla nich wyłącznie lekką zadyszką. Jagiellonia z kolei oddycha bardzo ciężko, bo białostoczanie plasują się obecnie na 13. miejscu w tabeli. Jeśli jednak podopieczni Michała Probierza myślą o awansie do czołowej ósemki, to muszą poprawić swoje osiągnięcia już od tej rundy i lepszej okazji niż mecz przed własną publicznością nie będą mieli.

 

15. kolejka zakończy się w niedzielę, a pierwszym z trzech ostatnich meczów będzie pojedynek Górnika Zabrze z Koroną Kielce. Wielokrotni mistrzowie Polski ciągle okupują ostatnie miejsce w tabeli, a ich ostatnie wyniki nie wskazują na to, że mogą znacząco poprawić swoją sytuację w tabeli. Korona zanotowała przed tygodniem wstydliwą wpadkę w meczu przed własną publicznością, ale na wyjazdach... radziła sobie niedawno znakomicie, m.in. ogrywając faworyzowanego Piasta Gliwice. Czy tym razem złocisto-krwiści poradzą sobie równie dobrze z ostatnią co z pierwszą drużyną ligi?

 

Następnie do walki o ligowe punkty stanął nasi europejscy pucharowicze. Lech w czwartek uległ Fiorentinie i teraz chętnie poprawiłby swój wynik w lidze poprzez starcie z Górnikiem Łęczna. Niedzielni goście w Poznaniu za nic mają jednak sobie przedmeczowe wskazywanie faworyta. W ostatnich tygodniach podopieczni Jurija Szatałowa rozprawili się bowiem z Cracovią i Jagiellonią. Przed przedostatnią drużyną w tabeli na pewno nie będą chcieli chylić czoła.

 

Ligowe zmagania dążące do półmetku Ekstraklasy zakończymy w Warszawie, w której Legia podejmie szczecińską Pogoń. W czwartek stołeczni piłkarze zanotowali porażkę w Lidze Europy ulegając belgijskiemu Club Brugge i praktycznie stracili szanse na przejście do fazy pucharowej europejskich rozgrywek. Podrażnieni tym faktem z pewnością będą chcieli odegrać się na do niedawna jedynej niepokonanej drużynie w Ekstraklasie. Czy im się to uda?

 

Kolejka 15.

 

Piątek, 6 listopada

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 18:00

Cracovia - Śląsk Wrocław 20:30

 

Sobota, 7 listopada

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 15:30

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 18:00

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 20:30

 

Niedziela, 8 listopada

Górnik Zabrze - Korona Kielce 15:30

Lech Poznań - Górnik Łęczna 15:30

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 18:00

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska