Zapowiedź 29. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

I DRUŻYNA
24/04/2015 • 16:15

Dokładnie połowa drużyn zna już swoje miejsce bytu w rundzie finałowej - cztery zespoły są pewne gry w grupie mistrzowskiej, cztery w grupie spadkowej. Co nie znaczy jednak, że owe ekipy na dwie kolejki przed zakończeniem pierwszej części sezonu grają o przysłowiową pietruszkę, bowiem każdy punkt przy tak wyrównanych rozgrywkach jest na wagę złota. Szybka matematyka i wiemy już, że dla ośmiu drużyn zaczyna się teraz prawdziwa, ostateczna walka o górną część tabeli. 29. serię gier czas zacząć!

Na inaugurację kolejki bydgoski Zawisza powalczy o ucieczkę ze strefy spadkowej jeszcze przed zakończeniem pierwszej części sezonu z Cracovią. Podopieczni Mariusza Rumaka rozpędzeni od początku rundy wiosennej, w końcu znaleźli pogromcę. Na drodze w ubiegłym tygodniu stanęła Legia i porażka z nią spowodowała, że bydgoszczanie w dalszym ciągu zajmują ostatnie miejsce w tabeli, mimo ogromnej szansy na awans. Krakowanie po dwóch przegranych z rzędu pożegnali się z trenerem Robertem Podolińskim, którego zastąpił Jacek Zieliński, doskonale znany kibicom rodzimej ligi. Czy w piątkowy wieczór zadziała „efekt nowej miotły”?

 

Później przeniesiemy się na Śląsk, a dokładnie do Chorzowa, gdzie miejscowy Ruch podejmie mistrza Polski, Legię Warszawa. Niebiescy nieprzerwalnie drżą o swój ligowy byt, jednak po remisie z Koroną mogą nieco nabrać oddechu, odskakując na dwa punkty od „czerwonej” strefy. Legioniści natomiast po ostatniej kolejce umocnili się na pozycji lidera, jednak nic nie jest jeszcze przesądzone i piłkarze z Łazienkowskiej mają tego świadomość.. W stolicy padł wynik 2:1 dla gospodarzy, ale przy Cichej Legioniści wygrali ostatnio niemal cztery lata temu. Jak będzie tym razem?

 

W sobotę pierwszy gwizdek zabrzmi w Szczecinie, gdzie dojdzie do meczu niezwykle istotnego w kontekście walki o miejsce w grupie mistrzowskiej. Wynik jest prosty – kto w potyczce Pogoń – Górnik Zabrze wyjdzie zwycięsko, będzie niemal pewny gry wśród innych siedmiu najlepszych drużyn w naszym kraju. Zatem jest o co walczyć, bo remis nikogo nie usatysfakcjonuje. Czesław Michniewicz zaliczył prawdziwe „wejście smoka”, kiedy poprowadził Portowców w debiucie do zwycięstwa nad Jagiellonią 2:0. O tym, że wygrana nie była kwestią przypadku, szczecinianie potwierdzili tydzień temu, kiedy pokonali Cracovię. Czas na trzecie zwycięstwo z rzędu?

 

Gdy wybije 18.00, rozpocznie się spotkanie w Bełchatowie,. Gospodarze rundę wiosenną nie mogą uznać za zbyt udaną. Ich wysoka porażka w minionej kolejce z Górnikiem Zabrze była już szóstą z kolei, a w 29. kolejce przyjdzie im się zmierzyć z będącą na najniższym stopniu podium – Jagiellonią Białystok. Wydawałoby się, że sobotni pojedynek możemy porównać do biblijnego starcia Dawida z Goliatem, jednak, co ciekawe, Brunatni na własnej arenie ze żółto-czerwonymi jeszcze nigdy nie przegrali.

 

Późnym wieczorem ekstraklasowa kolejka zatrzyma się w stolicy Wielkopolski, gdzie w hicie kolejki zmierzą się ze sobą Lech Poznań i Śląsk Wrocław. Kolejorz liczy, że poczuje zew zwycięstwa po dwóch - co by nie mówić - niezbyt chlubnych remisach z Koroną i Górnikiem Łęczna. Natomiast Trójkolorowi potrzebowali łącznie aż dziesięciu spotkań, aby przebudzić się z zimowego snu, ale kiedy w końcu powrócili na właściwe tory, zrobili to bardzo przekonująco, wysoko wygrywając z Lechią 3:0. Po zwycięskim meczu piłkarze Śląska zgodnie przyznawali, że do Poznania jadą z podniesionymi głowami.  Liczymy więc na zacięty pojedynek!

 

Niedzielne porcje meczów rozpocznie pojedynek dwóch drużyn z województwa śląskiego. Piast, zajmujący 12. lokatę w tabeli, podejmie Podbeskidzie, które ewentualnym zwycięstwem praktycznie zapewni sobie pozycję w górnej ósemce. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego są niepokonani od sześciu spotkań, co - razem ze wcześniejszym dorobkiem punktowym, pozwala im na zajęcie wysokiego, 6. miejsca W ostatniej kolejce Górale zremisowali z Wisłą 2:2 Kraków, podczas gdy "Piastunki" musiały uznać wyższość Jagiellonii Białystok 1:2.

 

Gdańszczanie, którzy po porażce ze Śląskiem wypadli z czołowej ósemki, o powrót do pierwszej połówki powalczą u siebie z Górnikiem Łęczna. Chyba już tylko najzagorzalsi kibice beniaminka z dalekiego wschodu wierzą, że ich ukochany klub po rundzie zasadniczej zawalczy jeszcze o mistrzostwo Polski, choć piłkarze Jurija Szatałowa w tym sezonie potrafili napsuć krwi wielu drużynom. Ostatnio urwali punkty Lechowi Poznań. Natomiast zawodnicy pod pieczą Jerzego Brzęczka w rundzie wiosennej bardzo dobrze radzą sobie na własnym obiekcie, czego nie można powiedzieć o łęcznianach w rolach gości. Faworytem spotkania wydają się być zatem niedzieli gospodarze.

 

Wisienką na torcie 29. serii spotkań będzie pojedynek  piątej z dziesiątą drużyną ekstraklasy. I niech nikogo nie zmyli tak duża odległość w tabeli między tymi dwoma ekipami, bowiem Wisłę Kraków i Koronę Kielce dzielą raptem... 4 „oczka”. Zapowiada się niezwykle ciekawy mecz, tym bardziej, że zarówno krakowianie, jak i kielczanie w ostatniej kolejce zdobyły zaledwie po punkcie.

 

Terminarz 29. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:

Piątek, 24 kwietnia

Zawisza Bydgoszcz – Cracovia Kraków (18:00)
Ruch Chorzów – Legia Warszawa (20:30)

Sobota, 25 kwietnia

Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze (15:30)
GKS Bełchatów – Jagiellonia Białystok (18:00)
Lech Poznań – Śląsk Wrocław (20:30)

Niedziela, 26 kwietnia

Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała (13:00)
Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna (15:30)
Wisła Kraków – Korona Kielce (18:00)

Autor: Kamila Szutenbach