Zrobić dobrą powtórkę
Zrobić dobrą powtórkę
I DRUŻYNA
30/10/2018 • 08:00WKS w 1/16 finału Pucharu Polski zagra z Bytovią Bytów. Przed piłkarzami trenera Pawłowskiego jasny cel: powtórzyć występ ze spotkania w 1/32 przeciwko Olimpii Elbląg, nie ten ze starcia z Bytovią przed dwoma laty...
22 września 2016 roku to jedna z najgorzej wspominanych dat w najnowszej historii Śląska Wrocław. Trójkolorowi, po wyeliminowaniu Sandecji Nowy Sącz, udali się do Bytowa, by z miejscową Bytovią walczyć o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. O lekceważeniu rywala nie było mowy, ale w starciu z I-ligowcem to gracze (wówczas) Mariusza Rumaka byli faworytem. Tym większe było rozczarowanie, które przyniósł mecz i jego rezultat: 0:3 i koniec przygody z Pucharem Polskim. Obok złości i rozgoryczenia w głowach piłkarzy, a także kibiców z Wrocławia zaczęła jednak kiełkować jeszcze jedna myśl. O rewanżu...
Okazję do odegrania się na zespole z Bytowa los przyniósł Śląskowi w 1/16 finału edycji 2018/19. Żeby jednak dać losowi szansę, obie ekipy musiały wcześniej wywalczyć awans w I rundzie. I obie zrobiły to dość pewnie. Zawodnicy Adriana Stawskiego poradzili sobie w Toruniu z Elaną, wygrywając 3:1. A mogło być wyżej, ponieważ bytowianie nie wykorzystali jeszcze rzutu karnego. "Jedenastkę" na gola w swoim spotkaniu pucharowym zamienili za to wrocławianie. Po dwóch golach Piecha i trafieniu Radeckiego WKS 3:0 pokonał w Elblągu Olimpię.
Ostatnie tygodnie dla obu drużyn były nie do końca udane. Wyniki Śląska przypominały sinusoidę, bo po wysokim zwycięstwie w Białymstoku z Jagiellonią (4:0), przyszły dwie porażki u siebie - 0:1 z Legią i 1:2 z Arką - by w ostatniej kolejce znów wrócić do zdecydowanego triumfu, ogrywając w Legnicy Miedź 5:0. Z kolei Bytovia po udanym początku sezonu zaliczyła ostatnio siedem kolejnych meczów bez zwycięstwa, spadając na ósme miejsce w tabeli Fortuna I Ligi.
- We wtorek pełna koncentracja i najsilniejszy skład. Na pewno zagramy bez rewolucji w ustawieniu. Oczywiście w bramce stanie Wrąbel, w polu z pewnością szansę dostaną trochę inni gracze niż w lidze, jednak nie będzie wielu zmian. Traktujemy przeciwnika bardzo poważnie, absolutnie nie można go zlekceważyć - mówi przed spotkaniem Tadeusz Pawłowski, trener Śląska.
Szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji jednego gracza więcej w porównaniu z piątkowym starciem z Miedzią. Zawieszenie, jakie musi odcierpieć Arkadiusz Piech, obowiązuje bowiem tylko w LOTTO Ekstraklasie i na mecz pucharowy będzie on do dyspozycji trenera, co wzmocni siłę ognia wrocławskiej ofensywy, która ostatnio opierała się na będącym w wysokiej formie Robaku. Po drugiej stronie niebezpieczny dla obrony może być z pewnością Juliusz Letniowski, który z 6 bramkami na koncie jest drugim najlepszym strzelcem I ligi. Na drugą bramkę przeciwko WKS-owi będzie z kolei polował Łukasz Wróbel, który pokonał Mariusza Pawełka przed dwoma laty i do tej pory broni barw Bytovii.
Szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji jednego gracza więcej w porównaniu z piątkowym starciem z Miedzią. Zawieszenie, jakie musi odcierpieć Arkadiusz Piech, obowiązuje bowiem tylko w LOTTO Ekstraklasie i na mecz pucharowy będzie on do dyspozycji trenera, co wzmocni siłę ognia wrocławskiej ofensywy, która ostatnio opierała się na będącym w wysokiej formie Robaku. Po drugiej stronie niebezpieczny dla obrony może być z pewnością Juliusz Letniowski, który z 6 bramkami na koncie jest drugim najlepszym strzelcem I ligi. Na drugą bramkę przeciwko WKS-owi będzie z kolei polował Łukasz Wróbel, który pokonał Mariusza Pawełka przed dwoma laty i do tej pory broni barw Bytovii.
Mecz w Bytovie we wtorek, 30 października, o godz. 15 w Bytowie. Tych, którzy nie mogą stawić się na stadionie, serdecznie zapraszamy na transmisję meczu w oficjalnym pubie Śląska Wrocław, Winners Sport Pub, przy ulicy Ofiar Oświęcimskich 36.
Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska